niedziela, 25 sierpnia 2013

Rocznice w Zgromadzeniu....

 25 sierpnia 1855 roku, w Santiago na Cubie, zostalo zalozone nasze Zgromadzenie Siostr Maryi Niepokalanej Misjonarek Klaretynek.


27 sierpnia 1855 roku, takze na Kubie, Matka Antonia Paris,  Zalozycielka Naszego Zgromadzenia, zlozyla swoje Pierwsze Sluby Zakonne. Kilka dni pozniej, 3 wrzesnia 1855 roku, pozostale siostry zlozyly Pierwsze Sluby Zakonne.



I tak do dzisiaj, dzieki Bozej lasce, rozwija sie nasze Zgromadzenia, GLOSZAC EWANGELIE WSZELKIEMU STWORZENIU.......

 25 i 27 sierpnia, wiele siostr obchodzi rocznice Pierwszych Slubow Zakonnych. Szczegolnie dzisiaj pamietamy o naszej Siostrze Lucynie Lejba, Przelozonej Delegatury, ktora dzisiaj swietuje 15 rocznice I Slubow. Zyczymy wytrwania w wiernosci oraz sily, by zyc radykalnie Radami Ewangelicznymi........





 
 
Dekoracja
przedstawia rzezbe Naszej Zalozycielki,
5 kolorow chust, ktore symbolizuja rozne miejsca, gdzie posluguja Misjonarki Klaretynki
oraz slady Chrystusa, ktory idzie z nami az na krance swiata....
by glosic Dobra Nowine o Zbawieniu.









czwartek, 15 sierpnia 2013

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny


 

 
 
W naszym zgromadzeniu, dzisiejsza uroczystość, ma szczególne znaczenie, ze względu na obecność Maryi, ale także z powodu wydarzenia, które dokonało się 15 sierpnia 1851 roku w Tarragonie
w Hiszpanii.


 
 
 Z autobiografii Naszej Założycielki:
Punkt 121. Był to dzień Wniebowzięcia Matki Bożej. Zgromadziłam  te dziewczęta, które wybrałam, jak opisałam wyżej. Poszłyśmy do komunii i przyjęłyśmy Pana Jezusa z wielką pobożnością
i czułością, ofiarując siebie Bogu
. Złożyłyśmy ślub nierozerwalności i gotowości, by przepłynąć nawet morze i udać się do jakiegokolwiek zakątka świata. Ślubowałyśmy nie rozłączać się i nigdy nie oddalać się od zaleceń naszego Przełożonego. Ponieważ wówczas nie miałam innego przełożonego poza spowiednikiem, złożyłyśmy ślub naszemu Panu po komunii z zamiarem odnowienia ślubu po południu w obecności czy też na ręce czcigodnego Józefa Caixala, który był spowiednikiem moim i pozostałych. Tak jak postanowiłyśmy rano, tak zrobiłyśmy po południu w obecności wymienionego księdza. Po złożeniu ślubu i ofiarowaniu się do znoszenia wszelkiego trudu z miłości do naszego Pana Jezusa Chrystusa”

Punkt 123. Sama złożyłam ten ślub i zaproponowałam go dziewczętom, które obiecały pójść za mną. Uczyniłam to z dwóch powodów: pierwszy i najważniejszy był ten, żeby utwierdzić te dziewczęta w powołaniu poprzez święte posłuszeństwo, czyli poprzez nakłonienie ich do nie odstępowania ani na krok od woli naszych przełożonych; wiem jak miłe są Bogu czyny, które pochodzą z tej świętej cnoty i tylko na  niej mogłam oprzeć dzieło, które przewyższało me liche siły. Po drugie chciałam je zapewnić, że nigdy ich nie opuszczę, co zawarte jest w słowach ślubowania: „nie rozłączać się”.

Módlmy się w tym wyjątkowym dniu, aby Maryja odnawiała w nas Wiarę, Nadzieję i Miłość.